Grzebień z kości słoniowej
***
Grzebień z kości słoniowej znaleziony na Ostrowie Lednickim (zdjęcie ze zbiorów MPP na Lednicy)
Jest jednym z najstarszych narzędzi ludzkości. Przyrząd służący do układania włosów, który najczęściej ma postać rączki z wystającym w jednej płaszczyźnie szeregiem sprężystych kolców, umieszczonych w bardzo bliskiej od siebie odległości. Grzebień.
W najstarszych grobach kultur starożytnych zwykle znajdujemy ozdobne spinki, wisiory i grzebienie właśnie. Używany był od czasów prehistorycznych, bardzo wyrafinowane jego formy zostały odkryte w perskich osadach sprzed 5000 lat. Wiele historycznych grzebieni można zobaczyć w muzeach. W Ermitażu znajduje się na przykład przepięknie wyrzeźbiony scytyjski złoty grzebień z kurhanu Sołocha koło Nikopola, datowany na okres ok. V – IV wiek p.n.e., ozdobiony pełnoplastyczną rzeźbą walczących wojowników. Biorący udział w walce noszą typowe dla ludów koczowniczych spodnie, ale osłaniają się greckimi tarczami. Poniżej sceny bitewnej umieszczono fryz z pięcioma leżącymi lwami, który łączy rzeźbę z zębami grzebienia.
W starożytnej Grecji pojawiły się obok grzebieni i szczotek do czesania, grzebienie do podtrzymywania fryzur. W obozach armii rzymskiej z odległych regionów imperium, odnaleziono wiele dwustronnych grzebieni. Niektóre z tych przedmiotów mogły należeć do kobiet z domostw rzymskich oficerów, ale duża liczba grzebieni odkrytych w rzymskich obozach sugeruje inną hipotezę. W tych zatłoczonych środowiskach, gdzie wszy i inne pasożyty były powszechne, grzebienie byłyby cenione jako narzędzia higieniczne, używane do odwszawiania i ogólnych praktyk pielęgnacyjnych.
Czasem spotkać można się ze stwierdzeniem, że nieczesanie włosów było w średniowieczu uważane za grzech. Wtedy też zaczął rozwijać się zwyczaj (występujący do dnia dzisiejszego) umieszczania grzebieni przy zmarłych.
Wyczesywanie włosów mogło uratować życie, bo – jak wiemy dzięki badaniom norweskich naukowców opublikowanym na łamach “Proceedings of National Academy of Sciences” – za epidemie dżumy, które dziesiątkowały populacje w Europie i Azji między XIV a XIX wiekiem, mogły odpowiadać wszy oraz pchły pasożytujące na ludziach.
Zdaje się, że wiedzieli o tym nasi przodkowie, bo kościane, lub wykonane z rogu grzebienie były częstym elementem wyposażenia Słowian (ale też Wikingów).
W okresie średniowiecza grzebień służył nie tylko damom i panom na grodzie i podgrodziu do uzyskania pięknego wyglądu, czy też pozbycia się nieproszonych gości z czupryny, ale korzystali też z nich m. in. duchowni przygotowując się do liturgii aby utrzymać odpowiednią higienę osobistą i czystość (alternatywą było zgolenie wszystkich włosów). Taki grzebień (łac. pecten) liturgiczny stanowił ważny element przygotowania biskupa (ale zapewne też zwykłych kapłanów), do celebracji mszy świętej. Nie znamy dokładnej daty wprowadzenia tego sprzętu liturgicznego do liturgii Kościoła, ale przez długi czas, przede wszystkim w Kościele średniowiecznym, odgrywał on bardzo ważną rolę. Był zaliczany do ...ministeria sacra recensentur, quod scilicet sacerdotes et clerici, antequam in ecclesiam procederent, crines pecterent, czyli do „…świętych powinności, ponieważ […] kapłani i klerycy, zanim do kościoła wchodzili, włosy czesali”.
W 1963 roku odnaleziono na Ostrowie Lednickim wyjątkowy rzeźbiony grzebień wycięty z jednego kawałka płytki, który formą odbiegał od innych wczesnośredniowiecznych grzebieni, znanych dotąd z obszaru naszych ziem. Znalezisko to nie wzbudziło początkowo większego zainteresowania badawczego.
Dopiero dr J. Górecki pochylił się nad problematyką zabytku i przedstawił go na szerszym tle porównawczym, uznając go za liturgiczny. Wysunął nawet hipotezę, że mógł on stanowić dar cesarza Ottona III przekazany polskiemu władcy podczas cesarskiego postoju na Ostrowie w roku tysiącznym.
Ostrowski grzebień z kości słoniowej to jedyny taki okaz z obszaru naszych ziem. Surowiec i technika w której wykonano zabytek, jego ornamentyka oraz wycięte na skrajach grzebienia figurki lwów, wskazują na jego szczególną funkcję, którą łączy się z najwyższym dostojnikiem kościelnym. Zabytek należy do grupy grzebieni liturgicznych, których najstarsze formy spotykamy w Egipcie (V w. n.e.). Pochodzi najpewniej z Bizancjum.
Więcej o grzebieniu można przeczytać w książce „Liturgiczny grzebień z Ostrowa Lednickiego” pod redakcją naukową J. Góreckiego i A.M. Wyrwy.
JK