O powstaniu rolnictwa
***
Rycina przedstawiająca rolników przy pracy. Na pierwszym planie orka pola za pomocą wołów, w tle ścinanie sierpem zboża i znoszenie ziaren do młyna wodnego.
Odkrycie ognia niektórzy badacze uznają za jeden z przełomowych momentów w dziejach ludzkości, a „udomowienie” go uznaje się za pierwszą rewolucję. Mając kontrolę nad ogniem, człowiek zaczął bowiem aktywnie oddziaływać na przyrodę, nie był już od niej całkowicie zależny. Oczywiście wpływ ten był nadal praktycznie niewidoczny.
O pierwszych widocznych śladach ludzkiego wpływu na przyrodę możemy mówić dopiero od okresu młodszej epoki kamienia, czyli neolitu (w Europie, i to zrazu nie całej, neolit zaczyna się około 5500 lat p.n.e., czyli 7500 lat temu). Początek neolitu przyniósł ogromną zmianę modelu gospodarki i życia społecznego, przyniósł kolejną rewolucję – rewolucję rolniczą. Z czasem rolnictwo i hodowla zajmowały coraz ważniejsze miejsce w gospodarce ludzkiej.
Wcześniej – jako zbieracze i łowcy – człowiek zadowalał się zabieraniem przyrodzie tego, co mu potrzebne. Taki tryb życia był z pewnością mało wygodny. Trzeba było poświęcać czas na polowanie i zbieranie pożywienia. Najpierw należało je wyszukać, albo... upolować. Chcąc zjeść mięso, ludzie prehistoryczni musieli zabijać, a polowanie to przecież skomplikowana sprawa. Kwestia zdobycia pożywienia było sprawą całej społeczności, a powodzenie lub porażka w tej kwestii decydowały o przeżyciu lub śmierci. Zauważono, że im więcej osób uczestniczy w polowaniu, tym lepszy daje ono wynik. Dokonano w ten sposób niezwykle istotnego odkrycia: współpraca i wspólny wysiłek ułatwiają polowanie. Jeszcze lepsze były jego efekty, gdy je zaplanowano. Planowanie i myślenie okazały się często ważniejsze od samej siły mięśni.
Menu w epoce kamienia nie składało się, rzecz jasna, wyłącznie z mięsa. Ludzie prehistoryczni, jak neandertalczycy i wcześni przedstawiciele homo sapiens, zbierali owoce, orzechy, nasiona, korzenie i grzyby. Byli też znakomitymi rybakami. Sieci ze skóry zwierzęcej służyły do łapania ryb, a kamiennymi toporkami wyrąbywano łodzie z pni drzew. Zajęcia zbieraczy i myśliwych potrafią być satysfakcjonujące – niektórzy do dziś praktykują taki styl życia.*
Przyszedł jednak moment, kiedy niektórzy ludzie uznali, że czas to zmienić. Przypuszcza się, że mógł za tym stać pewnego rodzaju kryzys, do którego doszło w świecie prehistorycznym. Ludzi przybywało i na każdego przypadało coraz mniej mięsa. Spadła też prawdopodobnie liczebność zwierząt. A może klimat zmieniał się na mroźniejszy? W takich okolicznościach zwierzyna wymiera albo przenosi się w cieplejsze obszary, a wspólnocie żyjącej dzięki zbieractwu i myślistwu zwyczajnie grozi wyginięcie. Zdaniem wielu badaczy właśnie takimi scenariuszami można wyjaśniać przejście od kultury łowiecko-zbierackiej do rolniczej.
Szczególną rolę w tym przejściu odgrywa obszar tzw. Żyznego Półksiężyca, w którym około 10 tysięcy lat p.n.e. powstawało rolnictwo. Ta bliskowschodnia kraina o łukowatym kształcie okazała się miejscem szczególnie sprzyjającym rewolucji neolitycznej, jak nazywa się proces przechodzenia ludzkości do osiadłego trybu życia. Na dawnych terenach Żyznego Półksiężyca leżą dziś Irak i Iran, Syria i Cypr, Liban i Jordania, Izrael i Palestyna, Egipt, a także południowo-wschodni skraj Turcji. Termin ten został spopularyzowany przez amerykańskiego archeologa z przełomu XIX i XX wieku Jamesa Henry'ego Breasteda, który w książce z 1916 roku zatytułowanej „Starożytność. Historia wczesnego świata” napisał: „Ten żyzny obszar ma w przybliżeniu kształt półkola o otwartej stronie zwróconej ku południu, zachodnim końcu sięgającym południowo-wschodniego krańca Morza Śródziemnego, środku leżącym bezpośrednio na północ od Arabii, a wschodnim końcu wychodzącym do północnej części Zatoki Perskiej. Przypomina armię w szyku zwróconą ku południu. [...] To wielkie półkole można, wobec braku istniejącej nazwy, określić mianem Żyznego Półksiężyca”.
Co było takiego wyjątkowego w tym obszarze? Tam rozkwitły starożytne cywilizacje sumeryjska i egipska, które korzystały z dobroczynnych wylewów pobliskich rzek: Tygrysu, Eufratu i Nilu. Obszar ten nazywany jest pomostem między Afryką i Eurazją. Takie centralne ulokowanie mogło sprzyjać większej bioróżnorodności w porównaniu z Europą i Afryką Północną. Teren Półksiężyca cechował się zróżnicowanym klimatem i wysokością nad poziomem morza, dzięki czemu występowało tam wiele założycielskich roślin, które nadawały się do udomowienia, jak jęczmień, len, ciecierzyca i soczewica, a także duży odsetek roślin samopylnych.
Zmiana ta wydaje się dość prosta, ot w różnych miejscach kuli ziemskiej ludzie udamawiali rośliny i zwierzęta, niemniej zdaniem uczonych doprowadziła do najważniej szych dokonań w historii ludzkości, między innymi wynalazku pisma, własności prywatnej i matematyki. Kolejna tak znacząca zmiana, którą można nazwać rewolucyjną, rozpoczęła się w Europie dopiero pod koniec XVIII, a upowszechniła się w XIX wieku. To „rewolucja przemysłowa”, zapoczątkowana wynalezieniem maszyny parowej, początek epoki maszyn, węgla i ropy naftowej. O tym jednak przy innej okazji.
* na przykład Mashco-Piro z lasów deszczowych Peru. W 2013 roku uczeni oszacowali, że na świecie istnieje ponad sto podobnych do nich plemion. Większość z nich żyje w gęstych lasach Ameryki Południowej, środkowej Afryki, na Nowej Gwinei.
JK