"Palma bije, nie zabije" - o początku Wielkiego Tygodnia

  • Dodano: 29.03.2021

***

Niedziela Palmowa, rys. Michał Elwiro Andriolli, 1873 Rysunek przedstawia dwie kobiety w otoczeniu dzieci. Jedna z nich trzyma wiązkę gałązek wierzbowych, a druga ma na rękach dziecko
 
W liturgii chrześcijańskiej rozpoczęła się ostatnia część Wielkiego Postu, czyli Wielki Tydzień. Zaczął się wczoraj, w Niedzielę Palmową, a zakończy Triduum Paschalnym (trzy dni: Wielki Piątek, Wielka Sobota i Wielka Niedziela, które poświęcone są przeżywaniu tajemnic męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa). Poszczególne dni Wielkiego Tygodnia są poświęcone pamięci wydarzeń związanych z ostatnim okresem ziemskiego życia Jezusa Chrystusa, m. in.: czwartek – umyciu nóg, Ostatniej Wieczerzy, piątek – ukrzyżowaniu i śmierci, sobota – pogrzebowi. Czas ten zamyka Wigilia Paschalna.
 
 
Dzisiaj, w Wielki Poniedziałek, drugi dzień Wielkiego Tygodnia, chrześcijanie słyszą w kościołach opis namaszczenia Jezusa w Betanii według Ewangelii Jana (J 12, 1-11) oraz proroctwo Izajasza o Słudze Bożym ofiarowanym za zbawienie świata (Iz 42, 1-7). Tego też dnia, według Ewangelii Marka, Jezus wszedł do świątyni i zaczął wypędzać sprzedających w niej kupców, sprowadzając na siebie gniew kapłanów. Wyrzucając kupców ze świątyni jerozolimskiej Jezus dokonał oczyszczenia tego miejsca, napominając „napisane jest – mój dom będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców” (Mk 11, 15-18).
 
 
Wielkopolska obrzędowość związana z czasem Wielkiego nie jest zbyt rozbudowana. Te obrzędy, które przetrwały w pamięci niektórych mieszkańców, skupiają się na drugiej połowie tygodnia. Przyjrzymy im się kiedy czas ku temu nadejdzie, a póki co wróćmy pamięcią do Niedzieli Palmowej. Niedziela Palmowa Męki Pańskiej (łac. domenica palmarum), zwana też jest Niedzielą Kwietną. Jak już wiemy, w chrześcijaństwie jest to ostatnia niedziela przed Wielkanocą, która inauguruje Wielki Tydzień. Nazwa pochodzi od obrzędu poświęcenia palm i procesji z palmami, odbywanej na pamiątkę triumfalnego wjazdu Jezusa do Jerozolimy, kiedy jej mieszkańcy witali go z gałązkami palmowymi w rękach. Gałązki palmowe symbolizują radość triumfu, królewskość i zwycięstwo Jezusa nad śmiercią, dlatego procesja swym nastrojem zapowiada już radość wielkanocną.
 
Niedziela Palmowa była obchodzona już w IV wieku, a procesja zaś przyjęła się najpierw w Hiszpanii i Galii (VII-VIII w.), a następnie w Rzymie (najstarszy opis z X w.). W średniowieczu przebieg liturgii Niedzieli Palmowej miał odtwarzać okoliczności wjazdu Jezusa do Jerozolimy, dlatego w procesji niesiono symbol Chrystusa: księgę Ewangelii, krzyż, Najświętszy Sakrament, figurę Jezusa siedzącego na osiołku. Jeden z najstarszych opisów procesji palmowej zachowanych w polskiej literaturze (Ordinarium Olomucense-Cracoviense z XIII w.) pokazuje ryt nawiązujący do prawzoru jerozolimskiego. Procesja przechodziła od kościoła znajdującego się w obrębie murów miejskich do kościoła poza miastem (odpowiednik Góry Oliwnej). Tam święcono i rozdawano palmy. Po powrocie do pierwszego kościoła wierni składali gałązki palmowe i szaty (symbol hołdu, a także przemiany wewnętrznej) przed wizerunkiem Chrystusa, a potem adorowali krzyż. W ramach potrydenckiej reformy obrzędów elementy teatralne (zwłaszcza udział osiołka, na którym jechał kapłan lub drewniana figura Chrystusa) zostały usunięte, podkreślono natomiast symbolikę religijną obrzędu.
 
 
 
Wspomniane w opisie święta palmy zastąpiono w polskich zwyczajach pięknie przybranymi gałązkami wierzbowym, trawy wodnej itp., które zgodnie z tradycją nazywamy palmami. W porównaniu z innymi terenami Polski*, Wielkopolskie palmy wielkanocne są dość skromne. Głównie są to wiązanki wykonywane z gałązek wierzbowych, niekiedy zdobione sztucznymi kwiatami.
 
F. Gawełek, jeden z badaczy zwyczajów wielkanocnych, pisał: „Rola palmy, w jakiej ją dzisiaj znajdujemy, została jej nadana później, w czasach chrześcijańskich, jednak niewiele odbiegała od swego pierwotnego przeznaczenia. W palmie, jaką dzisiaj spotykamy wśród ludu, poświęconą w kwietną niedzielę, dopatrujemy się szczątków dawnego kultu drzew, a w ogólności roślin poświęconych pewnym bóstwom”.
 
Wiązano też palmy ze słowiańskim świętem wiosny, obchodzonym w czasie równonocy wiosennej (często zbiega się ona ze świętami Wielkiej Nocy). Palma miała być symbolem odradzania się sił w ludziach i w naturze. Z najwcześniejszych źródeł pochodzą przekazy o wierzeniach i związanych z nimi praktykach magicznych, świadczących o przypisywaniu palmom pewnej mocy, takiej samej, jaką przypisywano zielonej gałęzi w obrzędowości bożonarodzeniowej (choinka) czy wiosennej (gaik, maik, nowe latko, Zielone Świątki). Jak pisze A. Brencz: „Większość tych zwyczajów przetrwała w Wielkopolsce, jak np. uderzanie palmami, połykanie pąków, zatykanie bądź zakopywanie palm na polach, aby zachować zdrowie czy zagwarantować urodzaj. Do dzisiaj w niektórych miejscowościach palmę przechowuje się w domu przez cały rok, zatkniętą za obraz lub zawieszoną w kącie izby. Podczas burzy wystawiano ją na okno, co miało ochronić gospodarstwo przed piorunami. Powszechne nadal jest przekonanie, że połykanie 'kotków' czy 'bazi', zakwitających paków chroni przed chorobami, szczególnie gardła. Mikołaj Rej twierdził, że: 'kto bagniątka nie połknął, a dębowego Kristusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał'”.
 
* np. Kurpie, Podhale i Pogórze, ziemia sądecka i tarnowska, w okolicy Myślenic, Bochni i Wieliczki. W tym roku w Lipnicy Murowanej, w w powiecie bocheńskim, wykonano palmę o długości 26,08 m, co i tak nie pobiło rekordu sprzed dwóch lat. Wtedy wygrała palma, która mierzyła 37 metrów i 78 centymetrów
 
 
 
JK