Wielki Post

  • Dodano: 02.03.2022

***

Kapłan posypujący głowy wiernych popiołem (źródło)

Już za chwilę rozpocznie się bardzo ważny okres dla wszystkich chrześcijan. Po czasie zabaw i swawoli następuje czas wyciszenia i zastanowienia się nad swoim życiem. Czas Wielkiego Postu. W pierwszych wiekach był on bardzo surowy i trwał tydzień lub dwa. Ostatecznie papież Grzegorz Wielki w VI w. ustanowił czterdziestodniowy post, nawiązując do czterdziestodniowej tułaczki Izraelitów do Ziemi Obiecanej.

Okres postu zwany też suszeniem rozpoczyna się od Środy Popielcowej, podczas której w kościołach wiernym kapłan posypuje głowy popiołem, pochodzącym z palem poświęconych w Kwietną Niedzielę. Popiół ma przypominać o końcu życia, o tym, że człowiek kiedyś obróci się w proch – memento mori.

Popielec zwiastował również zmiany jakie miały nadejść w związku z zakazem spożywania mięsa i tłustych potraw. Do takich potraw zaliczano także cukier, miód i nabiał. Zasady te obowiązywały wszystkich wiernych od 18. do 60. roku życia, jeżeli na to oczywiście pozwalał stan zdrowia. Tak jest i dziś.

Wielki Post to nie tylko zmiany w spożywaniu posiłków, ale też zmiany w stroju. Kolorowe i strojne spódnice czy chusty zamieniano na ubrania bardzie stonowane i skromne. Panny w swoje warkocze, zamiast kolorowych wstążek wplatały wstążki o mniej krzykliwych kolorach. Zdejmowano również biżuterię, którą zakładano ponownie w dzień Zmartwychwstania.

Współcześnie Wielki Post nie jest już tak restrykcyjnie obchodzony jak kiedyś, u wielu osób post ogranicza się do Środy Popielcowej. W tym dniu też na stołach goszczą lekkie dania warzywne, mączne oraz rybne. Niecały czas okres Wielkiego Postu był tak surowy i smutny. W niedziele pozwalano sobie na lepsze posiłki, oczywiście z zachowaniem zasad postu. W połowie postu przerywano na moment wszechobecną powagę i zadumę. Półpoście czy też inaczej śródpoście było czasem wesołym i hałaśliwym dniem. Młodzi chłopcy biegali wtedy po wsiach z kołatkami, rozbijali gliniane garnki napełnione popiołem przed drzwiami domów, szczególnie tam, gdzie zamieszkiwały panny. Jednak już w następnym dniu wszystko wracało do normy, ciszy i spokoju. Wyczekiwano Wielkiego Tygodnia.

 

JG